Wczoraj kolega zadał mi niezwykle ważkie pytanie techniczne: czy też tak masz, że jak wysyłasz maila to jest ciebie dwóch? Do dzisiaj nie wiem co odpowiedzieć …
Archiwum kategorii: Szorty
Krótkie notki o rzeczach ciekawych, ale niezbyt wartych całościowych wpisów, Czytaj – jestem zbyt leniwy by zrobić z tego pełnowymiarowy artykuł :) Tu pojawiać się będą moje krótkie przemyślenia na tematy różnorakie, np czemu Gibraltar może stanowić zaporę nie do przejścia dla naszych orłów sokołów. Przynajmniej dla komentatorów.

Słońce, kamienie i brak netu na 2 tygodnie
Nadejszła wiekopomna chwila – jedziemy na urlop!! Co prawda to bieda-wariant bo ponownie będziemy wspierać gospodarkę Chorwacji ale jak się nie ma co się lubi 😉 Do najbliższej cywilizacji będziemy mieli jakieś 11 km, przy czym przez cywilizację rozumiem sklepik mniejszy od Żabki. Internety donoszą podobno wiadrami więc szansa na sprawdzenie chociażby maila jest bardzo mała. Będę pisać palcem po piasku lub układać teksty z kamieni a wrzucę je po powrocie 🙂 Chorwacjo, przybywamy!!

Poranne bieganie jest lepsze od wieczornego bo …
Dzisiaj postanowiłem zerwać się z samego rana i sprawdzić, kiedy lepiej mi się biega. I zdecydowanie jest to poranek. Pochmurny. Z wiaterkiem. Czytaj dalej

Spalamy tłuszczyk na wiosnę
Wiosna rozpycha się łokciami i kolanami ze wszystkich stron, pomyślałem więc, że najwyższy to czas, aby spalić zimowy tłuszczyk i na lato pokazać się jak młody bóg. Nie wypada przecież paradować na plaży z brzuchem jak 12 miesiąc ciąży. A i można się narazić przecież na interwencję aktywistów z Greanpeace, spychających człowieka z powrotem do morza przy wtórze okrzyków „Uwolnić orkę!”. Czytaj dalej
Drugie (itd) życie artykułu o niczym …
W zamierzchłych czasach popełniłem wpis na temat przyciągania naszej uwagi przez media. Wpis jest aktualny nadal, a metody nic a nic się nie zmieniły. Nie wierzycie? Wystarczy wziąć na tapetę dowolny news z głównej strony mojej ulubionej gazety.pl (to nie jest żadna kryptoreklama, ja po prostu czytam tam najwięcej artykułów – nie znaczy to, że je łykam bez zastanowienia ;). Czytaj dalej